Chłodnik z botwinki
Długo nie mogłam przemóc się do dań typu chłodnik. Okazuje się jednak, że taka zupa na zimno świetnie smakuje i sprawdza się podczas prawdziwie gorących, letnich dni. Chłodnik z botwniki to jeden z najczęściej przygotowywanych. Zachwyca różowym kolorem i jest dość szybki w przygotowaniu.
Lista zakupów (na 4 porcje)
- 500 ml bulionu
- 1 pęczek botwniki
- 400 g kefiru lub jogurtu naturalnego
- 400 g śmietany 18%
- kilka rzodkiewek
- 2-3 ogórki gruntowe
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki posiekanego szczypiorki i koperku
- sól i piepr
Krok pierwszy: przygotować bulion warzywny. W międzyczasie poszatkować botwinkę, z której należy odciąć buraczki. Rzodkiewkę i ogórki pokroić w drobną kostkę. Do gotującego się bulionu dodać drobno pokrojone buraczki i poszatkowane łodyżki. Zagotować do miękkości buraczków i odstawić do schłodzenia.
Krok drugi: do schłodzonego wywaru dodać kefir i jogurt naturalny. Całość dokładnie wymieszać, a następnie dodać rzodkiewkę i ogórki. Doprawić solą i pieprzem, a także startym czosnkiem. Wymieszać i odstawić do lodówki na kilka godzin.
Smacznego!
Podawać posypany świeżym szczypiorkiem i koperkiem. Można także dodać ugotowane na twardo jajko. Chłodnik najlepiej przygotować dzień wcześniej. Schłodzony przez noc nabiera nie tylko smaku, ale też pięknego, różowego koloru.
Co ważne, do chłodnika najlepiej wybierać gęsty rodzaj kefiru i jogurtu naturalnego. Produkty te stosuje się zamiennie.