Błyskawiczny sos czosnkowy
Sos czosnkowy to absolutny klasyk. Jego przeciwnicy mawiają, że nieważne, jakie danie z nim podamy – wszystko smakuje jak sos czosnkowy. Ja jestem zdania, że jest w tym wiele racji, ale tyczy się to prawie wszystkich sosów, z keczupem i majonezem włącznie. A prawda jest taka, że dobrze zrobiony sos czosnkowy to samo zdrowie, okraszone wyrazistym smakiem i zapachem. Świetny, uniwersalny dodatek do wielu dań. Tylko z nim nie przesadzajcie, chyba że chcecie mieć pusty przedział w pociągu. 🙂
Lista zakupów:
- Jogurt naturalny 0% (150 ml)
- 2 ząbki czosnku
- Solidna szczypta soli
- Płaska łyżeczka pieprzu
- Łyżeczka koperku suszonego
[:Listonic]
Obieramy czosnek i wyciskamy go przez praskę do miski z jogurtem.
Dosypujemy do mieszanki koperek, przyprawy i mieszamy całość. Gotowe!
Smacznego!
Dlaczego zamieściłem ten przepis?
Po pierwsze: jest uniwersalny.
Sos czosnkowy świetnie smakuje ze wszystkim. Możemy go podać na pizzy, zapiekankach, do mięs (np. karkóweczki z szynkowaru), a także np. do zapiekanki.
Po drugie: jest zdrowy.
Czosnek to naturalny antybiotyk, poprawia odporność, ma mnóstwo witamin, soli mineralnych, mikroelementów i olejków eterycznych. Hamuje rozwój chorób, wspomaga trawienie, a także obniża ciśnienie krwi. Jogurt nie pozostaje daleko w tyle – zawiera dużo wapnia, ma korzystny wpływ na cerę, a kultury bakterii w nim zawarte świetnie działają na układ trawienny. Innymi słowy – sos czosnkowy powinniśmy zażywać jak witaminki!
Po trzecie: jest dietetyczny.
Jogurt 0%, brak dodatkowego tłuszczu (np. majonezu), wysoka zawartość białka i niepowtarzalny smak – ten sos może być śmiało stosowany w większości diet niskotłuszczowych, nawet na Dukanie. Jasne, podanie go w roli dodatku do pizzy wcale nie pomoże nam schudnąć, ale jeśli zjemy go np. z pieczonym łososiem albo kurczaczkiem, z pewnością nie zaszkodzi. A poprawi odporność, co też jest bardzo ważne, a często marginalizowane na diecie.